Pomyśleliśmy sobie, iż wypadałoby zrobić zbiórkę w terenie. Jak uradziliśmy , tak zrobiliśmy. A żeby było miło i przyjemnie to do tego terenu, co sobie umyśliliśmy, dołożyliśmy trochę drewna i sprawiliśmy by zapłoneło. Żeby wogóle było super odlotowo i zupełnie metodycznie, to podzieliliśmy się wcześniej na patrole i przygotowaliśmy scenki o dorosłym życiu... z przebieraniem, odgrywaniem scenek.
Potem były dyskusje i piosenki.
Gościa też nam na ognisku nie zabrakło. A gość ... dokładał do ogniska ile mógł - dziękujemy.
Jak przebiegały przygotowania i samo ognisko można obejrzeć w galerii TUTAJ :)